Mole ubraniowe mają żółty odcień. Długość ich ciała nie przekracza 9 milimetrów, a rozpiętość skrzydeł wynosi 10-11 milimetrów.
Posiadają smukłe pokryte „włoskami” ciało. Podczas spoczynku skrzydła mola ułożone są dachówkowo. Nie posiadają wykształconego otworu gębowego. Żyją miesiąc. Po kopulacji i złożeniu jaj zazwyczaj giną. Latają tylko samce moli ubraniowych, a samice moli biegają. Mole dorosłe nie wyrządzają szkód w ubraniach, gdyż posiadają zapasy jeszcze z okresu larwy. Problemem są larwy, które upodobały sobie naturalne materiały jak wełna, futro i jedwab.
Mole ubraniowe – skąd się biorą?
Larwy są w postaci gąsienicy o długości nawet kilku dziesięciu milimetrów. Okazuje się, że nie pogardzą tekstyliami jeśli posiadają domieszkę naturalnych tkanin. Mole ubraniowe ciągną do brudu, ale w najczystszym pomieszczeniu też mogą zalęgnąć się. Przyciąga je ubrania z resztkami pokarmu lub plamami i przepocona odzież. Tapicerka na meblach lub dywany też mogą zostać uszkodzone. Mole chętnie gromadzą się tam gdzie jest sierść i włosy. Samice moli są bardzo płodne. Mogą znieść nawet 200 jaj. Mole preferują ciemne miejsca jak szafy, schowki, strychy i piwnice.
Mole ubraniowe nie cierpią zapachu igliwia, lawendy i mydła zatem warto umieścić w szafie. Prasowanie odzieży i regularne pranie też nie sprzyjają molom. Jeśli mamy już mole to warto odzież wystawić na mróz lub na słońce, bo mole nie lubią jednego jak i drugiego. Warto również wymyć szafy z dodatkiem octu i pachnących płynów. Płynami mogą być olejki cytrynowy lub pomarańczowy. Zapach octu pozwala zwalczyć insekty, które nie znoszą zapachu goździków, mięty i liści laurowych. Wysoka temperatura zabij amole więc niektórzy pustą szafę nagrzewają suszarką. Warto przynajmniej raz w roku przejrzeć ubrania nawet te których nie nosimy. Ubrania warto wyprać w wysokiej temperaturze. Regularne mycie i odkurzanie zaburza naturalny cykl rozwoju moli.
W ofercie sklepów mamy specjalne pokrowce na ubrania i saszetki z środkami zapachowymi. Kolejnym sposobem na mole są kulki z naftaliną. Można kupić środki chemiczne w spreju przeciw molom odzieżowym. Sprawdzonym sposobem są pułapki na mole przypominające lep na muchy. Wabią swoim zapachem nie pożądanych gości w szafie.
Jeśli mole ubraniowe zaatakowały już twój ulubiony sweter lub ulubioną sukienkę warto spróbować odratować. Sweter należy wyprać i wysuszyć następnie, a następnie włożyć do foliowego worka i umieścić w zamrażalniku na co najmniej tydzień. Niska temperatura powinna zabić wszystkie mole. Potem trzeba raz jeszcze wyprać i wyprasować. Jeśli zniszczenia są duże to warto odseparować tą odzież od reszty ubrań. Zniszczoną odzież warto spalić niż wrzucać do kontenera na śmieci. Jeśli mole zaatakowały tapicerkę lub dywan warto solidnie odkurzyć, a worek w odkurzaczu opróżnić, bo wezmą się za niego mole. Jeśli moli jest naprawdę dużo i domowe sposoby nie działają warto wtedy skorzystać z usług fachowych firm, które swoimi sposobami zwalczą mole.
Mole ubraniowe – jak się pozbyć?
Jak wytępić mole ubraniowe? Z pewnością po zakupie nowej odzieży lub tej z sklepu z odzieżą używaną należy wyprać zakupione rzeczy. Jeśli ubrań nie możesz poddać wysokiej temperaturze wsadź je do zamrażalki, gdyż niska temperatura zabija jaja moli. Warto korzystać z pułapek feromonowych, które trzeba wymieniać co około 3 miesiące. Co jakiś czas należy przejrzeć garderobę w poszukiwaniu larw moli. Skutecznym sposobem jest regularne wietrzenie szafy. Warto wspomagać się domowymi sposobami na przykład lawendą. Nie należy dopuścić do budowy gniazda gołębią gdyż mole najpierw przylatują odżywiać się piórami ptaków, a później zabierają się za naszą szafę.